
Nieoczekiwana porażka Igi Świątek podczas turnieju Wimbledon!
Warto mieć świadomość tego, iż w naszym kraju od kilkunastu miesięcy panuje ogromna moda na oglądanie tenisowych pojedynków. Nie jest to oczywiście przypadek, a wielka w tym zasługa Igi Świątek, która od kilku miesięcy prezentuje bardzo dobrą formę. Bez najmniejszych wątpliwości wszyscy są świadomi tego, jak fenomenalnie gra w trwającym sezonie Świątek. Przed pojedynkiem w trzeciej rundzie Wimbledonu tenisistka z Polski mogła się pochwalić passą bez przegranej, trwającą trzydzieści siedem pojedynków. To z pewnością najwybitniejsze tego typu osiągnięcie pośród tenisistek w 21 wieku. Ostatni raz Polka przegrała pięć miesięcy temu, kiedy to skuteczniejsza okazała się Ostapenko. Nie jest tajemnicą, iż każda passa musi w końcu skończyć się i dokładnie tak było w tym przypadku. Warto zaznaczyć to, iż Iga Świątek nie gra za dobrze na kortach trawiastych i w tym pojedynku było to widoczne.
Dość niespodziewany był początek tego meczu, gdyż najlepsze tenisistka w tym roku aż 2 razy musiała przełamać swoją przeciwniczkę. Od samego początku to spotkanie nie układało się zgodnie z założeniem reprezentantki naszego kraju. Ze strony tenisistki z Polski ten mecz z Aliną Cornet przeładowany był sporą liczbą niedokładności, co w finalnym rozrachunku doprowadziło do jej pierwszej porażki po długim czasie. Francuska tenisistka naprawdę świetnie radziła sobie na trawiastym korcie i regularnie punktowała Świątek. Reprezentantka Francji w rozrachunku końcowym triumfowała rezultatem dwa do zera i zapewniła sobie awans do IV rundy Wimbledonu. Porażka tenisistki z Polski znaczy, iż uległa przerwaniu jej fantastyczna passa zwycięstw, która była budowana od 37 meczów. Reprezentantka naszego kraju po porażce zapowiedziała, że nie ma w planach robić przerw i niedługo powtórnie będziemy ją podziwiać na kortach. Polscy kibice tenisa bez wątpienia czekają na kolejne turnieje z udziałem Świątek.
Brak komentarzy