
Triumf mistrza świata i fantastyczne emocje w wyścigu o GP Arabii Saudyjskiej!
F1 mocno zyskała na rozpoznawalności po imponującym poprzednim sezonie i widać to gołym okiem. Niekończąca się batalia pomiędzy Hamiltonem Lewisem a kierowcą Red Bulla wzbudzała niesamowite emocje wśród wielbicieli królowej motosportu. Finałowe okrążenie wyścigu o Grand Prix Abu Dhabi z całą pewnością było historyczne i Ci dwaj niezwykli kierowcy będą je wspominać jeszcze długo po skończeniu kariery zawodniczej. Nad tym, czy to co wydarzyło się w końcówce wyścigu w Abu Dhabi było w pełni legalne eksperci motoryzacyjni po dziś dzień zastanawiają się. W ten sposób można było zamknąć domysły o tym, czy tytuł mistrzowski dla Holendra był zdobyty zgodnie z regułami. Max Verstappen mógł spokojnie świętować wygraną z Lewisem Hamiltonem i szykować się do bronienia tytułu mistrza.
Ten sezon będzie okresem niesamowitych restrukturyzacji, jeżeli chodzi o samochody wyścigowe i wszyscy wielbiciele królowej motoryzacji o tym wiedzą. Mamy do czynienia z rewolucją techniczną w F1, ponieważ regulamin dotyczący budowy bolidu wyścigowego zdecydowanie zmodyfikowany został. W stawce zadziały się wyraźne przetasowania i możemy to zauważyć na początku tego sezonu. Już w trakcie testowych jazd w Barcelonie można było dostrzec, iż znacznie mocniejsze może być Scuderia Ferrari. I faktycznie tak też właśnie było, ponieważ podczas wyścigu w Bahrajnie zawodnicy z zespołu z Włoch zajęli dwa pierwsze stopnie na podium. Tak samo to miało wyglądać podczas batalii o Grand Prix Arabii, jednak pomiędzy kierowców Scuderii Ferrari wjechał Max. Mistrz świata F1 z poprzedniego sezonu był skoncentrowany na tym, żeby zyskać swoje premierowe punkty w nowym sezonie. Za plecami młodego Monakijczyka jechał prawie przez cały wyścig, jednak na ostatnich okrążeniach postanowił wyprzedzić. Finalnie to Max triumfował rywalizację w Arabii Saudyjskiej, ponieważ w rozrachunku końcowym jego manewr wyprzedzania okazał się niesamowity. I właśnie dzięki temu Red Bull Racing włączył się do rozgrywki o tytuł mistrzowski zespołów a także zawodników.
Brak komentarzy